Minęło kilka tygodni od porwania przez Rosjan burmistrza Chersonia Ihora Kołychajewa i dotąd nie ma o nim żadnych wiadomości. Kołychajew przebywał w Chersoniu w czasie okupacji, ale odmówił współpracy z nieprzyjacielem.
Ukraińskie władze powołały na pełniącą obowiązki burmistrz Hałynę Łuhową, sekretarz rady miejskiej. Ma ona zorganizować funkcjonowanie różnych służb miejskich, gdyż rosyjscy okupanci w ogóle się tym nie przejmują.
Jednocześnie wydaje się, że Rosjanie powoli wypierają lokalnych współpracowników z wpływowych stanowisk i na ich miejsca mianują swoich obywateli. Przeszukano m.in. biuro deputowanego Wołodymyra Saldo, który pomagał rosyjskim okupantom pełnić władzę nad regionem. Saldo pojawia się w lokalnych programach telewizyjnych i na lokalnych imprezach organizowanych przez Rosjan. Faktycznym zarządcą okupowanego terytorium jest jednak Serhij Jelisiejew, były agent FSB, oficjalnie mianowany przez Rosję szefem okupacyjnego rządu.