Mikołajów

Mieszkańcy Mikołajowa wracają do rodzinnego miasta z zagranicy oraz innych części Ukrainy. Burmistrz miasta błaga jednak wysiedleńców, aby wstrzymali się z powrotem do domu, ponieważ nadal nie jest tu bezpiecznie. Niedawno jeden z pocisków zniszczył w mieście połowę bloku. Jeden budynek spłonął, a fala uderzeniowa zniszczyła 20 innych.

Mikołajów nadal nie jest bezpieczny dla swoich mieszkańców. Miasto jest nieustannie ostrzeliwane rosyjskimi pociskami i amunicją kasetową z okupowanego Chersonia. Na zdjęciach widać, jak sąsiedzi z pobliskiej ulicy, ratownicy i wolontariusze sprzątają gruz po ataku rakietowym o 5 nad ranem. W ciągu ostatnich trzech dni to już drugi atak.